Po długiej przerwie wracam do Was z recenzją! Dzisiaj pewnie dla większości znany cc krem od bourjois.
poniedziałek, 14 listopada 2016
sobota, 22 października 2016
Jesienny zawrót głowy - jesienne akcenty w makijażu
Etykiety:
INNE
Z czym kojarzy mi się jesień? Zdecydowanie z zimnem! Ale także z płaszczami, wielkimi szalikami, botkami co uwielbiam! I oczywiście z pięknymi jesiennymi makijażami w ciepłych odcieniach! Poza tym nie ma nic więcej za co lubię tę porę roku. Zdecydowanie wole wiosnę ;) Dzisiaj chciałam Wam przedstawić moje propozycje na jesienne akcenty w makijażu. Wiem, że tego typu postów w internecie są tysiące, ale mimo wszystko może coś z moich ulubieńców Was zainteresuje ;)
Oczy, oczy, oczy!
Uwielbiam na powiekach odcienie ciepłego brązu, złota czy fiolety. Ciężko mi było się przełamać na takie koloru u siebie, ale w końcu to zrobiłam. Idealną paletką na jesień jest moim zdaniem Cocoa Blend od Zoevy. Robiłam o niej osobny post, który możecie zobaczyć tutaj. Jest to chyba najpiękniejsza paleta jaką widziałam (no może poza Modern Renaissance od ABH). Cienie są tak przyjemne w konsystencji, tak cudownie się nimi pracuje - to po prostu czysta przyjemność. Na zdjęciu 3 najpiękniejsze cienie z palety (od góry: freshly toasted, pure ganache, warm notes)
Usta!
Uwielbiam ciemne bordowe, fioletowe usta! Ale nie u siebie ;) Ja stawiam na kolory nude i brudne róże, najczęściej w wykończeniu matowym - czyli standard, idealne na każdą porę roku. Jak robiłam zdjęcia do posta zauważyłam, że większość moich produktów do ust pochodzi z firmy Golden Rose - i właśnie tę markę polecam Wam jeśli szukacie pomadek, kredek i innych rzeczy do ust - duży wybór kolorów i wykończeń, atrakcyjne ceny i po prostu świetne produkty.
Na pierwszy ogień - nudziaki. Najczęściej używam pomadki w płynie nr 11, ale uważam że dwa pozostałe produkty także mogą się sprawdzić na jesień ;) (swatche od góry: Velvet Matte nr 03, Dream Lips nr 501, Liquid Matte Lipstick nr 11)
Teraz czas na róże! I tu też Was pewnie nie zaskoczę bo przygotowane przeze mnie propozycje to (od góry) Matte Lipstick Crayon nr 10, 11, Dream Lips nr 512, Velvet Matte nr 02. Kolejną pomadką, o której zapomniałam wcześniej jest szminka od Essence long lasting nr 06.
| *essence |
Złoto!
Kto nie lubi rozświetlaczy? Ja uwielbiam! Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez tego. Na jesień stawiam zdecydowanie na te w złotym odcieniu. (swatche od góry) Lovely gold highlighter, Wibo diamond illuminator.
niedziela, 16 października 2016
sposób na czyste pędzle
Dzisiaj zapraszam Was na post o pędzlach. A dokładnie o moim sposobie na mycie pędzli i gąbek do makijażu. Często czytam na blogach, czy na instagramie że dziewczyny piszą, że nie lubią myć pędzli, że to dla nich obowiązek który muszą po prostu wykonać. Nigdy tego nie rozumiałam, bo ja uwielbiam to robić! Wiem, że nie jestem w tym sama i na pewno znajdzie się nie jedna taka pędzlomaniaczka ;)
Oczywiście przepis na preparat do mycia pędzli został podpatrzony u pewnej youtuberki (już nie pamiętam jakiej, ale w internecie dużo tego jest) i trochę go zmodyfikowałam ;) (w zależności od tego czy chcę aby ta ‘mikstura’ była do jednorazowego użytku czy też chcę używać jej przy następnych myciach dodaje różną ilość składników – ale robię to ‘na oko’)
1. Pierwszym składnikiem jest olej kokosowy, który świetnie usuwa resztki kosmetyków, a do tego jest bezpieczny dla naturalnego włosia pędzli.
2. Następnie dodajemy trochę płynu do mycia naczyń po to aby usunął z pędzli olej, który wcześniej dodaliśmy.
3. Ostatnim składnikiem jest szampon (równie dobrze możemy dodać mydło w płynie) jego główne zadanie to nadanie przyjemnego zapachu, a także zmiękczenie włosia (zapewne wiele z was właśnie używa do mycia pędzli szamponu, ja też tak robiłam – ale nie był on tak skuteczny jak opisana wyżej metoda ;)). I oczywiście wszystko mieszamy – może być pędzlem.
Z powstałą mieszanką postępujemy tak jak z np. szamponem. Moczymy pędzel pod bieżącą wodą, nabieramy naszą miksturę i wykonujemy koliste (i nie tylko) ruchy na dłoni lub jeśli posiadacie na specjalnej rękawicy, czy brushegg. Następnie płuczemy i najważniejsza zasada to żeby nie ściągać nadmiaru wody tylko delikatnie wycisnąć (inaczej możemy wyrwać włosie z pędzla).
Kolejna sprawa to osłonki, które warto nałożyć podczas suszenia. Ja takowych nie posiadam, bo można wykonać je za darmo w domu. Potrzebujemy kawałki cienkiej chusteczki lub - jak ja to robię – rozwarstwiamy papier toaletowy. Pędzel zawijamy w papier i delikatnie skręcamy na czubku. Teraz tylko czekamy aż wyschnął i możemy ponownie ich używać.
Wykonana mieszanka sprawdza się rewelacyjnie także na gąbeczkach.
A Wy lubicie myć pędzle? A może macie jakieś sprawdzone sposoby na to? Piszcie śmiało ;)
sobota, 8 października 2016
Ulubieńcy września! 2016
Jak to możliwe, że to już październik?! W sumie to już 8 października, a ja dopiero dodaje post o ulubieńcach zeszłego miesiąca. Wakacje oficjalnie skończyły się również studentom, więc teraz tylko oby do świąt! ;) Nie przedłużając, przejdę do zaprezentowania Wam kilku produktów, z którymi polubiłam się w tym miesiącu! Enjoy! ;)
ZOEVA cocoa blend
O tej palecie jest osobny post tutaj. Ale krótko jeszcze dodam, że jest to świetna paleta na co dzień jak i na większe wyjścia. Cienie są mocno napigmentowane, bardzo łatwo się blendują i nie osypują się. To na pewno nie ostatnia paleta z zoevy w mojej kolekcji ;)
AUSSIE 3 minute miracle - moisture
O produktach tej firmy słyszałam same dobre opinie, więc w końcu postanowiłam coś wypróbować i nie żałuję ;) Odżywka sprawiła, że moje włosy stały się bardziej miękkie, gładkie i łatwiej się rozczesują. Zauważyłam też poprawę stanu moich końcówek (nie były strasznie zniszczone, ale jednak trochę były porozdwajane). Dodatkowo odżywkę nakładamy na 3 minuty (!), więc jest to świetne rozwiązanie dla osób, które narzekają na brak czasu dla siebie. Dostępna jest w wielu drogeriach, w 3 wersjach (reconstructor, shine, moisture) więc każdy znajdzie coś dla siebie ;) Cena 24,99zł.
REAL TECHNIQUES expert face brush
Szukałam jakiegokolwiek pędzla do bronzera i znalazłam idealny! Jest dość zbity, ale jednocześnie miękki i delikatny. To daje precyzyjny i bardzo naturalny efekt. W dodatku pędzel pięknie wygląda na toaletce. Dostępny jest np na mintishop.pl i w wielu innych drogeriach internetowych również ;)
Macie któryś z tych produktów? A jacy są wasi ulubieńcy w ostatnim czasie? ;)
Macie któryś z tych produktów? A jacy są wasi ulubieńcy w ostatnim czasie? ;)
czwartek, 22 września 2016
highlighting palette by sleek
Etykiety:
RECENZJE
Witam Was wszystkich w kolejnym poście! Dzisiaj przygotowałam recenzję palety rozświetlaczy (jak w tytule) o nazwie solstice.
piątek, 16 września 2016
zoeva cocoa blend
Witajcie! Dzisiaj mam dla Was krótką recenzję paletki cieni Cocoa Blend od Zoevy i makijaż wykonany za pomocą tych cieni. Zostańcie ze mną jeżeli jesteście ciekawi efektów ;)
poniedziałek, 12 września 2016
my evening routine
Etykiety:
PIELĘGNACJA
Witam Was serdecznie! Dawno nie było na blogu nic o pielęgnacji, dlatego dzisiaj postanowiłam zrobić post o mojej wieczornej pielęgnacji twarzy. Jeśli jesteście ciekawi to zostańcie ze mną. ;)
