Recenzja płynnej pomadki z Golden Rose

Czy ktoś jeszcze nie słyszał o LIQUID MATTE LIPSTICK od Golden Rose? Chyba wszyscy już o nich wiedzą, ale są one dość często wyprzedane. Więc postanowiłam zrobić krótką recenzję.

Moje największe obawy co do tego produktu to to, że płynne matowe pomadki jeszcze bardziej wysuszają usta niż zwykłe pomadki matowe. Jednak tu zostałam mile zaskoczona! Pomadka prawie w ogóle nie wysusza ust, dopiero po długim noszeniu delikatnie usta wysychają.

Utrzymuje się dobre kilka godzin (5/6h). Podczas jedzenia i picia nic się z nią nie dzieje, jednak po zjedzeniu czegoś tłustego (oleje rozpuszczają kosmetyki) delikatnie wyciera się od środka, ale przy tym kolorze jest to średnio widoczne.

Ma bardzo przyjemny aplikator, łatwo nim "narysować" kształt (ja wcześniej używam konturówki - wtedy mam większą pewność, że nie wyjadę za linię ust). Możemy budować intensywność koloru, poprzez nakładanie większej lub mniejszej ilości produktu. W dodatku ma bardzo ładny zapach i przyjemną konsystencję.

 

Chciałam kupić zupełnie inny kolor, ale z tych które były dostępne ten był najbardziej odpowiadający mi. Preferuje stonowane odcienie, nude czy brudne róże. Nie lubię czerwieni, ciemnych kolorów i intensywnych róży, fuksji itp. Więc się trochę go obawiałam, ale zakochałam się w tym kolorze. Jest dość ciemnym różem, ale na ustach wygląda przepięknie i będzie pasował dla każdego.

Ten odcień posiada delikatne drobinki, ale są zupełnie niewidoczne, dają tylko delikatny połysk - nie psuje to efektu matu. Ten odcień to 03.

Chciałam dokupić kilka kolorów i dopiero zrobić recenzje, ale wtedy tylko dodam swatche i zrobię aktualizacje ;) Produkt i tak ten sam, te same właściwości ;)

Macie te pomadki? Pochwalcie się kolorami ;)

Na instagramie też jestem ;)

>>POPRZEDNI POST - ULUBIONE MASAKRY<<